wtorek, 1 lutego 2011

Bądźmy wobec Pana Jezusa jak dzieci

lipiec1939r
Oddajmy się, Ojcze Drogi, wspaniałomyślnie Panu Jezusowi. Bądźmy wobec Niego jak najmniejsze dzieci. Wpatrujmy się w Jego Boskie Oblicze, by się domyślać, czego On chce, co Mu się podoba. Gdy zobaczymy smutek, pocieszajmy Go jak dzieci; gdy radość to cieszmy się i radujmy z Nim; gdy się dowiemy, że Pan Jezus żąda od nas ofiary, zaparcia, o, złóżmy ją z największą radością, wcale nie oglądając się na siebie,ciesząc się, że On właśnie od nas tego żąda, że możemy coś dla Niego uczynić, ale nie myślmy o tym, że nasza ofiara ma znaczenie. O nigdy dla Pana Jezusa nie bądźmy wyrachowani!
Okazujmy Panu Jezusowi bardzo dużo delikatności, by Mu jak największą radość sprawić!!! To wszystko czyńmy z największą swobodą, radością i pokojem, jak prawdziwe dzieci Boże!Gdy się nam coś nie uda, gdy popełnimy błąd, o nie smućmy się, ale z największą miłością, pokorą, ufnością biegnijmy w objęcia naszego Najsłodszego Jezusa i powiedzmy Mu wszystko, co się stało, i prośmy jak dzieci o przebaczenie, obsypując pocałunkami Jego Boskie Dłonie, i tulmy się do Jego Boskiego Serca, które nas bardzo kocha.

(Rozalia Celakówna "Wyznania z przeżyć wewnętrznych"str263)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz