sobota, 1 stycznia 2011

Moje życie winno być jednym hymnem uwielbienia, zmiłowania Pańskiego

lipiec 1938r
Życie moje dzieli się na trzy części: przeszłość, teraźniejszość i przyszłość.
1)Przeszłość: tyle łask Pan Jezus udzielił mej duszy, z których nie skorzystałam. To mnie upokarza i rzuca do Jego Boskich stóp, jak syna marnotrawnego lub Marię Magdalenę, z gorącą prośbą o przebaczenie,z postanowieniem mocnym poprawy, opartym na Jego Wszechmocy, Miłości i Miłosierdziu. Moje życie winno być jednym hymnem uwielbienia, zmiłowania Pańskiego.
Tak,Panie Jezu, moja słabość i nędza jest ogromna, lecz większa jest Twoja miłość i miłosierdzie, ponieważ potrafią z największego grzesznika uczynić świętego.
Więc ufność moja jest wielka w Twoją dobroć, że mi niczego nie odmówisz, że dasz mi łaskę umiłowania Ciebie tak, jak do tej chwili nikt Cię na ziemi nie kochał (prócz Najświętszej Mari Panny,której żadne stworzenie nie może przewyższyć w miłości). cdn

(Rozalia Celakówna "Wyznania z przeżyć wewnętrznych str 106-107)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz